poniedziałek, 18 marca 2013

| Kosmetyki azjatyckie, cz.10: Tint z Tony Moly

z: Poznań
Dzisiaj pora na minirecenzję tintu od Tony Moly. Tinty to barwniki kosmetyczne. Mają płynną, wodnistą konsystencję i mogą być używane na skórę- np. ust lub policzków. Można dzięki nim uzyskać dość trwały kolor, np. pod błyszczyk. To właśnie trwałość ma być ich największym atutem, raczej nie nawilżają i nie odżywiają ust. Co prawda w tym tincie jest zawarty olejek jojoba i stewia, jednak nie wierzę w inne właściwości niż piękny kolor na ustach, który nie schodzi po kwadransie.

Mój tint to Tony Moly Mini Tint #1- Cherry Pink. Jest to minikosmetyk o pojemności 3 ml w małej buteleczce z aplikatorem, jak błyszczyk. Jest to produkt tak wydajny, że jedna mała kropeleczka wystarczy na pokrycie całych ust. Cieszę się, że nie kupiłam całego opakowania :) Kolor można całkiem nieźle wystopniować. Jedyny minus tego tintu to podkreślenie odstających suchych skorek, jeśli mamy bardzo suche usta. Ja właśnie takie mam, a produkt bardzo w nie wsiąka i powoduje, że są ciemniejsze.

Podsumowując, tint Tony Moly to produkt o trwałym, ładnym kolorze, który można z powodzeniem stopniować. Warto kupić miniprodukt aby samemu się przekonać, czy odpowiada nam jego kolor i trwałość. Nie można się po nim raczej spodziewać nawilżenia czy odżywienia ust, od tego są inne kosmetyki. Pełen produkt ma 8 ml i kosztuje ok. 6$. 

Minitint jest naprawdę malutki, ale bardzo wydajny.
 U mnie wygląda to mniej więcej tak:

Niewielka ilość tintu, fot. w sztucznym oświetleniu.
Pełne krycie, oświetlenie dzienne.

6 komentarzy:

  1. Genialnie wygląda! :)

    Zapraszam do mnie na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam tego tinta i go ubóstwiam. W niewielkich ilościach na co dzień i mocniejszy make up na imprezy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę, ledwo dziś domyłam dłonie, bo pomagałam sobie rozcierać tint na ustach palcami ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Great Blog!

    Would you like to follow each other on GFC?


    Vivianista.com

    OdpowiedzUsuń

Wielki dzięki za każde odwiedziny i komentarz :-) Jestem bardzo ciekawa tego, co myślicie o moim spojrzeniu na modę i o kosmetykach azjatyckich!