Prosto z
dzisiejszego wybiegu w Mediolanie-
Dolce & Gabbana w nietypowej
odsłonie jesiennego ready-to-wear. Iście bogato, średniowiecznie,
witrażowo, książęco, freskowo i kościelnie. Moje spojrzenie na modę jest ukierunkowane na estetykę, aspekty kulturowe i artystyczne. Dlatego nie potrzebuję jej dzielić na ready-to-wear i haute couture. Rzadko więc patrzę pod kątem: to bym założyła, a tego nie. I chociaż włączanie elementów czy symboli religijnych do mody lub innych, typowo świeckich elementów kultury, jest uważane za kontrowersyjne, to według mnie często się broni i daje ciekawy mariaż lub nawet swego rodzaju hołd. Sama nie lubię wykorzystywać symboli religijnych, choć mam do tego duży dystans. Modne plastikowe lub metalowe motywy krzyżów w biżuterii, wizerunki Maryi na legginsach- to nie dla mnie. Za to w takim wydaniu czerpanie z symboli religijnych i kościelnych jest raczej dialogiem kulturowym, nie tanim tombakiem fashionistek za 5zł. Zdjęcia jeszcze cieplutkie, zapraszam:
Więcej zdjęć z kolekcji:
fot. style.com
A co Ty sądzisz o wykorzystywaniu w modzie motywów religijnych?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wielki dzięki za każde odwiedziny i komentarz :-) Jestem bardzo ciekawa tego, co myślicie o moim spojrzeniu na modę i o kosmetykach azjatyckich!