wtorek, 18 grudnia 2012

| Dzwonią dzwonki sań... czyli piękne Święta

z: Poznań
Grudzień to czas reniferów, bałwanów, Mikołajów, choinek, prezentów, gwiazd, bombek, śniegu,  stroików, świec, lampek, pierników... zapachów, kolorów, tradycji... i miliona innych przyjemnych skojarzeń. W niemal każdym kraju Święta Bożego Narodzenia obchodzone są w inny sposób, różniąc się charakterystycznymi tradycjami.
P
olskie święta są bardzo piękne- pierwsza gwiazdka na niebie, dzielenie się opłatkiem, wigilijna wieczerza z siankiem pod obrusem,na stole 12 potraw (w mojej rodzinie zawsze liczy się nawet sól, pieprz i kompot, aby się zgadzało:), później śpiewanie kolęd przy blasku świec ze sztucznymi ogniami w dłoniach i pójście pod choinkę zobaczyć, czy już był Mikołaj. U mnie w domu każdy po kolei idzie sprawdzić, czy Mikołaj przyniósł prezenty. Dokłada swoje dary pod choinkę i wraca oznajmiając, że niestety musimy jeszcze poczekać. Ostatnia osoba (zazwyczaj Mama), dzwoni dzwoneczkiem niczym odjeżdżający zaprzęgiem reniferów Święty i woła oznajmiając radosną nowinę, że są już prezenty ;) I chociaż najmłodszy członek mojej rodziny ma dziś 25 lat, to nadal jest to nasza mała rodzinna tradycja. O godzinie 24:00 idzie się do kościoła na Pasterkę (u nas ta tradycja zamiera).
Dzwonią dzwonki sań... Tak zatytułowałam mój post, po polsku. Blogerski świat ostatnio oszalał na punkcie Świąt, ale wiele polskich blogerek modowych w postach "Dear Santa" publikuje swoje "wishlisty". Ja piszę list do Mikołaja i życzę Wam nie "merry christmas", ale Wesołych Świąt! :-)

piątek, 14 grudnia 2012

| Biżuteria, którą chcę

z: Poznań

Jedna marka oraz jedna kolekcja- metal glamour. A to wszystko dlatego, aby nie robić większego kłopotu Świętemu Mikołajowi ;-)

sobota, 8 grudnia 2012

| LaModa.pl, Maja Sablewska ambasadorką "modowego Facebooka"

z: Poznań

Na blogu uljaszowanie.blog.pl w wywiadzie z Mają Sablewską przeczytać możemy o nowym projekcie aspirującym do miana "modowego Facebooka". Niedawno do mediów dotarła informacja, że to Maja Sablewska otwiera portal modowy z odzieżą używaną i możliwością nabywania rzeczy od młodych projektantów. Najwidoczniej jednak Maja zostanie twarzą portalu, który swoją premierę ma mieć w poniedziałek, 10. grudnia. Sama mówi o tym przedsięwzięciu:
"Dostałam propozycję pracy z portalem modowym jako jego ambasador. To bardzo intratna propozycja, więc od razu ją przyjęłam. W poniedziałek premiera na stronie www.lamoda.pl.
Sama już nie mogę się doczekać, bo to będzie miejsce pełne pasji gdzie każdy z nas będzie mógł poczuć się jak gwiazda. Kupować i sprzedawać ubrania. Poznawać ludzi i robić coś pożytecznego. To taki modowy Facebook."
Chociaż premiera jest dopiero w poniedziałek, a strona startowa www.lamoda.pl ogłasza tylko, że już wkrótce startuje, to ja zainteresowana zajawkami, okrężną drogą zajrzałam na portal, a nawet zalogowałam się przez Facebooka.


Zapoznałam się z regulaminem strony, zakładką "O nas" oraz produktami na sprzedaż. Widzę zarówno kilka plusów jak i niedociągnięcia czy wady portalu. Zdaję sobie sprawę, że komentuję zapewne wersję testową, ale tym bardziej mój głos może mieć wpływ na ewentualne zmiany. Poza tym stronie technicznej i estetycznej raczej nie mam nic do zarzucenia.

ZALETY:
- ładny, przejrzysty interfejs
- intuicyjna nawigacja
- dużo kategorii według których można wybierać produkty (cena, kolor, marka, stan, rozmiar, tagi typu: oryginalne, kobiece itp.)
- już znalazłam tam kilka ładnych rzeczy

WADY:
- największą wadą według mnie jest brak innowacyjności. W ubiegłym roku powstał portal funfashion.pl, który dawał od siebie wirtualną przymierzalnię ubrań. Niestety już nie istnieje. Na LaModa są dość standardowe funkcje: można kupować, sprzedawać, polubić daną rzecz, inspirować się czyimś profilem oraz otrzymywać sugestie dopasowane do swoich preferencji. Portale modowe z funkcją społecznościową to żadna nowość na rynku polskim. Świetnie ma się szafa.pl, mojeciuchy.pl, urstyle.pl. Dobrze się kupuje na moda.allegro.pl itp. Myślę, że inspiracje bierze się głównie z blogów modowych oraz czasopism i portali branżowych. LaModa w moich oczach ma szanse głównie jako platforma sprzedaży, nie jako portal społecznościowy. Zobaczymy jednak, co dokładnie w tej kwestii zaoferuje, bo wierzę, że może czymś nowym zaskoczyć.
- niestety nawet i jako platforma sprzedażowa z obecną prowizją od sprzedaży (15% netto plus prowizja za opłatę online) nie jest konkurencyjna. Jest to bardzo wysoka kwota dla samych sprzedawców, co pewnie będzie miało wpływ na cenę dla użytkownika końcowego.

Na razie jednak trzymam kciuki i kibicuję projektowi. Mam też nadzieję, że Maja Sablewska da portalowi coś od siebie, bo jako osoba znana może pewną grupę dziewczyn zachęcić do LaMody. Póki co czekam na otwarcie strony, przetestowanie wszystkich możliwości oraz reakcje innych użytkowników. "Modowy Facebook" - to brzmi ambitnie, dumnie, ale i też zobowiązująco. Zobaczymy, czy LaModa stanie na wysokości swoich aspiracji.



PS Czy zachęca Was ten opis z zakładki "O nas"?:
"LaModa to stylowa sieć społecznościowa, w której można:

- kupować i sprzedawać ubrania,
- obserwować, co lubią inni,
- i inspirować innych swoim stylem.

Pomysł na projekt zrodził się z pasji do mody i idei zakupów społecznościowych. Jest to portal dla ludzi, którzy lubią bawić się modą i ciągle szukają inspiracji. W serwisie LaModa każdy użytkownik ma swój spersonalizowany profil, dzięki któremu po zdefiniowaniu swoich modowych preferencji widzi ubrania i akcesoria odpowiadające jego upodobaniom. Każdy produkt można też oceniać i komentować. Użytkownicy obserwując swoje profile, inspirują się wzajemnie.

Zdaniem LaModa w modzie nie jest najważniejszy konkretny trend, ale przede wszystkim Twój osobisty styl.

Projekt LaModa to zespół ludzi, którzy od wielu lat działają na polskim rynku. Współtworzyli i zakładali kilka wiodących stron i portali, które cieszą się teraz dużą popularnością. Długoletnie doświadczenie w pracy przy dużych projektach oraz zainteresowanie wszelkimi zagadnieniami związanymi z rozwojem internetu, dają im możliwość stosowania ciekawych rozwiązań i docierania do jak największej rzeszy odbiorców. Wieloletnia praktyka i profesjonalizm, a także otwartość na nowości powoduje, że portal ciągle się rozwija, a liczba użytkowników stale rośnie!"


niedziela, 2 grudnia 2012

| à la Frida Kahlo

z: Poznań
how to resize a gif

Ta sesja wywarła na mnie duże wrażenie, nie tylko swoją pełną koloru siłą estetyczną. Inspiracja Fridą Kahlo jest taka, jaka powinna być. Niektóre stylistki ograniczają się głównie do połączenia brwi modelki, tutaj i bez tego zabiegu na myśl przychodzi nam niezwykła malarka- Frida oraz jej obrazy.

Autorem zdjęć jest Fredrik Wannerstedt, a stylistą Anton Thorsson. Modelka: Åsa Engström.

Źródło zdjęć: fashiongonerouge.com


Co myślicie o sesji i modelce? Moim zdaniem są bardzo "fridowe" :)